„Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy”
(Marilyn Monroe)
W czasach kiedy robienie zakupów nie wymaga już nawet wyjścia z domu, coraz częściej spotykanym zjawiskiem jest uzależnienie od kupowania. Zakupoholizm jest jednym z „nowych” uzależnień, w których czynnikami uzależniającymi nie są substancje chemiczne, a czynności. Rozpoznawanie tego typu uzależnień jest trudne, ponieważ wiążą się one zwykle z zachowaniami społecznie akceptowalnymi, którym podporządkowuje się każdy z nas.
Zakupoholizm, nazywany inaczej kupowaniem kompulsywnym jest zaburzeniem kontroli impulsów. O shopoholizmie można mówić, kiedy zakupy stają się sposobem na rozładowanie napięcia, nagrodą, pocieszeniem, czyli kiedy poprzedzają je emocje negatywne. Przyjemność z zakupów jest jednak tylko chwilowa, a zaraz po niej u osoby uzależnionej pojawia się uporczywe poczucie winy. Kompulsyjne kupowanie zaliczane jest do grupy uzależnień, ponieważ wykazuje ono cechy wspólne z uzależnieniami od substancji. Podobieństwa te widoczne są w:
Zarówno w uzależnieniach chemicznych, jak i w uzależnieniach od czynności osoba uzależniona zdaje sobie sprawę z negatywnych konsekwencji swojego zachowania.
Większe zarobki i dostępność różnorodnych towarów na półkach sklepowych spowodowały wzrost konsumpcjonizmu. Robienie zakupów stało się czynnością tak naturalną, że ciężko nawet wyobrazić sobie dzień bez wejścia do sklepu. Skąd więc wiadomo, kiedy niewinne zakupy przeradzają się w poważny problem?
Warto zastanowić się, czy nasze kupowanie jest dla nas bezpieczne, kiedy:
Uzależnienie od kupowania może przybierać różne formy. Pierwszym typem shopoholików jest zakupoholik – kolekcjoner. Osoba taka kupuje tylko określony rodzaj produktów, wykazuje w odniesieniu do nich dużą wiedzę i kompetencje. Kobiety kolekcjonują zwykle ubrania, kosmetyki i biżuterię, mężczyźni natomiast „zbierają” gadżety, telefony komórkowe, sprzęt elektryczny. Innym typem są innowatorzy, czyli osoby kupujące produkty będące obecnie modne, które dopiero co pojawiły się na rynku. Wyróżnia się również zakupoholików, nabywających przedmioty na przecenach, wyprzedażach, po okazyjnych cenach w Internecie czy telezakupach. Ten typ uzależnionych nie interesuje się zwykle dalszym losem zakupionych produktów. Upolowanie „okazji” przyczynia się do podniesienia ich samooceny, poczucia wyjątkowości. Znaczenie dla tych konsumentów ma sam akt zakupu, a nie to, co kupują. Inną specyficzną grupą są tzw. window shoppers, czyli osoby, które nie mogą pozwolić sobie na dokonywanie rzeczywistych zakupów, dlatego swoją potrzebę kupowania zaspokajają poprzez oglądanie różnych przedmiotów na wystawach sklepowych.
Niewątpliwie na rozwój zakupoholizmu ma wpływ ogromny wybór towarów oraz ich praktycznie nieograniczona dostępność. Uzależnieniu sprzyja także kupowanie w sposób niebezpośredni, czyli przez Internet. Nabywanie dóbr w Internecie jest niebezpieczne, ponieważ do momentu otwarcia przesyłki nie mamy poczucia, że coś kupiliśmy. Ułatwia to uzasadnianie dokonywania kolejnych zakupów. Niebezpieczeństwo płynie również z faktu, że kupując w sklepach internetowych płacimy jak gdyby „wirtualnymi” pieniędzmi. Oczywiście „wirtualnymi” tylko w naszym odczuciu. Podobnie sprawa wygląda w przypadku płacenia kartą płatniczą. W takich przypadkach łatwo o utratę kontroli nad wydatkami, wydawaniem większych kwot niż miałoby to miejsce, gdybyśmy płacili gotówką. Takiej utracie kontroli nad wydatkami, własnym zachowaniem prowadzącej w konsekwencji do uzależnienia sprzyjają również wszelkiego rodzaju promocje, wyprzedaże, obniżki sezonowe.
„Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy” mawiała Marilyn Monroe. I rzeczywiście, często to zakupy są tym, co przynosi ulgę, satysfakcję czy radość. Zwykle jednak uczucia te trwają tylko chwilę i nie są warte poniesionych kosztów. Kiedy zauważymy, że wydajemy co raz więcej pieniędzy, na rzeczy coraz mniej potrzebne, a po chwilowej euforii związanej z nabyciem czegoś nowego ogarnia nas niepokój i poczucie winy, warto zastanowić się, czy nie mamy do czynienia z uzależnieniem.
Źródło obrazków:
http://www.kitschagogo.com/mg6003-anyone-who-tells-you-money-cant-buy-happiness-doesnt-know-where-to-shop-fridge-magnet.html
http://www.amazon.com/Therapy-II-Shopping-therapy-Birnbach/dp/B005KK1HGQ
http://shop.hobbylobby.com/products/shopping-is-cheaper-than-therapy-tin-sign-855452/