Stres to nieodłączny kompan naszego życia. Może się pojawić wszędzie: w domu, w pracy, na uczelni, w sytuacjach społecznych. Nie można kompletnie się od niego uchronić. Na szczęście w większości przypadków jesteśmy w stanie sobie z nim radzić – czasami trochę lepiej, niekiedy trochę gorzej… w każdym razie, w większości nadmienionych wyżej sytuacji prędzej czy później jesteśmy w stanie opanować swoje emocje. Gorzej jest, kiedy nagle coś nas zaskoczy… W niniejszym artykule zaprezentowane będą wybrane zaburzenia psychologiczne dotyczące doświadczania silnego stresu.
Zespół lęku uogólnionego (ang. GAD – Generalized Anxiety Disorder), zwany też po prostu lękiem uogólnionym, to zaburzenie psychiczne z obszaru zaburzeń lękowych. Objawia się patologicznym strachem przed niesprecyzowanym zagrożeniem. Osoba dotknięta tą przypadłością nieustannie się zamartwia, tworzy katastroficzne scenariusze. Najczęstszą tematyką takich „czarnych myśli” są problemy finansowe i zagrożenie chorobami. Co ciekawe, osoba chora nie jest w stanie sprecyzować konkretnie, jaka straszna rzecz miałaby się przydarzyć - jedynie przeczuwa, że może stać się coś złego. Przez cały czas odczuwa stany poczucia zagrożenia, strach przed tym, co przyniesie przyszłość.
Przedstawiamy proste sposoby radzenia sobie z uczuciami gniewu i złości.
Przedstawiamy proste sposoby radzenia sobie z obniżonym samopoczuciem.
Mało kto tak naprawdę rozmyśla nad tym, jak będzie wyglądał kres jego życia. Oczywiście jest to w pełni zrozumiałe. Przecież ciągle za czymś gonimy. Studia, kariera, praca. Ale może już teraz potrzebna jest refleksja nad ważnymi tematami? W polskim społeczeństwie wciąż mało mówi się o eutanazji, a sprawa Janusza Świtaja z roku 2007 pokazała jak bardzo potrzebna jest dyskusja na ten temat. Czy śmierć na życzenie powinna być legalna? A może już jest. Dzisiejsza medycyna daje wiele możliwości. Ale czy aby nie za dużo? Gdzie są granice?
Próba samobójcza, nawet nieskuteczna czy wręcz demonstracyjna, świadczy o bardzo dużym cierpieniu z jakim mierzy się (lub mierzył…) jej podmiot. To już nie jest intrygująco ulokowane, wyparte napięcie emocjonalne manifestujące się skurczem dłoni, to nie męczący głos w głowie chorej osoby, to nie wielokrotność liczby trzy, której ilością razy klient musi spłukać wodę zanim czterokrotnie umyje ręce... To targnięcie się na własne życie.
Czy działalność wirtualnych społeczności oddziałuje na naszą rzeczywistość? Czy organizując się w wirtualne społeczności, możemy zrobić coś dobrego dla siebie i innych? Czy istnieje związek między wirtualną rzeczywistością a realnym światem? Jakie są realne działania wirtualnych społeczności?
Czasami sięgamy po jedzenie dla czystej przyjemności lub, by poprawić sobie humor w stresującej sytuacji. W takim wypadku, duży wybór produktów może wręcz zaszkodzić. Ponieważ nie jest łatwo się kontrolować, większość z nas prędzej czy później decyduje się na wprowadzenie diety. Niestety w niektórych przypadkach może ona przybierać formy groźne dla zdrowia. Z zaburzeniami odżywiania najczęściej kojarzy się anoreksja i bulimia – zjawiska dobrze opisane i nagłośnione w mediach. Należy jednak pamiętać, że to nie jedyne przypadłości związane z nadmiernym koncentrowaniem się na jedzeniu. Dlatego w dalszej części niniejszego artykułu poruszone zostaną te mniej znane, ale równie niebezpieczne.
Każdy z nas w swoim życiu niejednokrotnie zderzył się z przeróżnymi barierami w komunikowaniu się. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że w każdej rozmowie, dyskusji, jaką prowadzimy z innymi, napotykamy, ale i sami stawiamy, pewne ograniczenia wobec partnera rozmowy. Pewnie po części nieświadomie lub nie z własnej winy, jednak nie da się ich istnienia ukryć. A jak wiadomo podstawą dobrych relacji z innymi ludźmi jest prawidłowa komunikacja. Jest nam ona niezbędna w życiu codziennym, czy to w pracy, szkole, domu, autobusie. Wszędzie spotykamy się z ludźmi, a spotkaniom tym towarzyszy rozmowa.
Osobowość można zdefiniować jako trwałe i nawykowe wzorce zachowania, myślenia, emocji, motywacji i nawiązywania relacji z innymi, charakterystyczne dla danej jednostki. Większość osób chce być dobrze postrzeganą zarówno przez siebie jak i przez innych. Chcemy wierzyć, że nasze motywy są słuszne, relacje i stosunek do innych poprawne, a myślenie i emocje spójne z zachowaniem. Niestety często tak nie jest, czasem odczuwamy emocje, których byśmy nie chcieli i zachowujemy się w sposób, jakiego nie spodziewalibyśmy się po sobie. Część z nas akceptuje taki stan rzeczy, przyjmuje do wiadomości, że nikt nie jest idealny i uczy się z tym żyć. Jednak bywa i tak, że tego typu sposób myślenia na swój temat, na poziomie nieświadomym, jest nie do przyjęcia, ponieważ zaburza wewnętrzną spójność i zaniża samoocenę. Co więc zrobić, żeby nie dopuścić do wewnętrznej katastrofy? Nic prostszego, trzeba trochę siebie pooszukiwać, tyle że na poziomie nieświadomym, więc mamy gwarancję, że kłamstwo nie wyjdzie na jaw.
Obniżony nastrój może nie tylko zepsuć dzień, ale także zaszkodzić naszym relacjom z bliskimi osobami czy wpłynąć na stopień efektywności wykonywanych zadań. To z kolei rodzi dalsze komplikacje, które podsycają przykry stan i mogą wprawić w stan permanentnego przygnębienia czy nawet depresji. Co gorsza, wiele osób w ogóle nie próbuje walczyć ze swoim samopoczuciem, czekając na lepsze dni. Niestety, taka bierna postawa najczęściej tylko utrudnia zmianę. Nie wolno więc bagatelizować objawów złego nastroju i trzeba działać. Ale co robić?